W dniach 4-6 czerwca 2018 roku 47 uczniów z Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza uczestniczyło w wycieczce szkolnej do Krakowa, miasta, które odegrało ogromną rolę w historii naszego kraju. Uczniom towarzyszyły w charakterze opiekunów panie: Ewa Konik, Jolanta Jędruszak, Julita Nowakowska oraz Anna Kania.
Pierwszego dnia po przyjeździe do Krakowa zwiedziliśmy Wawel. Niezapomniane wrażenie wywarł na uczniach dzwon „Zygmunt”, podobnie zresztą jak Krypta Królewska, groby wielkich Polaków, dziedziniec i posąg Smoka Wawelskiego.
Następnie udaliśmy się na Rynek Starego Miasta, który słusznie słynie w Europie ze swego uroku. Jest to wyjątkowe miejsce albowiem rozegrało się tam wiele historycznych wydarzeń. Niezmiennymi od lat symbolami Krakowa są Kościół Mariacki, Barbakan, renesansowe Sukiennice, Ratusz, Uniwersytet Jagielloński, które mogliśmy podziwiać.
Zmęczeni, ale zachwyceni miejscami, które zobaczyliśmy, skierowaliśmy się w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam zjedliśmy obiadokolację i postanowiliśmy odpocząć, bo nazajutrz czekał nas równie ekscytujący dzień.
Po śniadaniu ruszyliśmy do Zatoru i Rodzinnego Parku Rozrywki, Energylandii. Nie wierzyliśmy własnym oczom, gdy ujrzeliśmy tak ogromną powierzchnię pełną atrakcji. Bajkolandia, Water Park i strefa familijna cieszyły się ogromnym powodzeniem. Nie brakowało również śmiałków, którzy skorzystali z oferty strefy ekstremalnej. Chcieli zmierzyć się ze strachem, dostarczając sobie (i paniom J) maksimum adrenaliny, potężną dawkę radości i zabawy na najwyższych obrotach.
Wieczorem zwiedziliśmy przepiękne miejsca, którymi przechadzał się Jan Paweł II w Zespole Klasztornym Bernardynów, a mianowicie Dróżki Kalwaryjskie.
Kolejny dzień to zwiedzanie Wieliczki, ale to nie było zwykłe zwiedzanie… Każdy z nas na początku dostał roboczy strój, kask. Przygoda zaczęła się, gdy zjechaliśmy na dół najstarszym w Wieliczce szybem Regis. Tym ciemnym labiryntem dróg i korytarzy prowadził nas przodowy. Każdy otrzymał od niego zadanie do wykonania. Musieliśmy samodzielnie mierzyć poziom stężenia metanu, wyszukiwać, kruszyć i transportować sól, wyznaczać drogę. Jednym słowem poznaliśmy życie i tajniki tradycji górniczych. W tych strojach zwiedziliśmy również niesamowite podziemne jeziora, majestatyczne konstrukcje ciesielskie, unikalne solne rzeźby, a także kaplicę św. Kingi.
Do Siedliszcza wróciliśmy koło 23.00. To była niesamowita przygoda! Zobaczyliśmy najciekawsze miejsca, które są nierozerwalnie związane z historią Polski, a Energylandia dostarczyła nam wiele radości i zabawy. Z niecierpliwością wszyscy czekamy na kolejną wycieczkę!