W dniach 14-15 maja 2019 roku uczniowie klas Va, Vb, Vc i Vd wyjechali wraz ze swoimi wychowawcami na wycieczkę do Ojcowskiego Parku Narodowego, Bochni i Krakowa.

14 maja 2019 r. we wczesnych godzinach rannych pod budynkiem naszej szkoły zebrała się spora grupa uczniów chętnych na turystyczne podboje. Wyruszyliśmy o godzinie 5.00. Do Ojcowa dotarliśmy dopiero około godziny 11.00, ale podróż wcale nam się nie dłużyła, a humory dopisywały.

W Ojcowie zwiedziliśmy piękną i malowniczą Dolinę Prądnika. Podziwialiśmy tam skały o rozmaitych kształtach i rozmiarach, czyli cudowne dzieła natury. Podczas przechadzek przez kręte i strome ścieżki pan przewodnik uzupełniał naszą wiedzę o ważne i ciekawe informacje. Duże wrażenie wywarły na nas Maczuga Herkulesa i Brama Kakowska. Wiele emocji dostarczyło zwiedzanie Jaskini Ciemnej, która okazała się być naprawdę bardzo ciemna i pełna nietoperzy.

Po spacerze Doliną Prądnika udaliśmy się do zabytkowej Kopalni Soli w Bochni. Trochę obawialiśmy się zjazdu górniczą windą 250 metrów pod ziemię, ale okazało się to bardzo interesującym przeżyciem. Po zakwaterowaniu mieliśmy okazję zwiedzić kopalnię. Była to niezwykła podróż przez najpiękniejsze wyrobiska kopalni. Widzieliśmy unikatowe komory solne o charakterystycznym kształcie i układzie geologicznym, pięknie wykute w soli kaplice, rzeźby solne oraz narzędzia i urządzenia górnicze. Niesamowite wrażenie zrobiły efekty audiowizualne, np.: pojawiający się królowie, górnicy oraz konie pracujące przy kieracie. Po zwiedzaniu mieliśmy okazję rozegrać mecze piłki nożnej i koszykówki oraz wziąć udział w dyskotece. Wszyscy zakupili też pamiątki w „podziemnym sklepie”. Po tych wszystkich atrakcjach wszyscy poszliśmy grzecznie spać pod czujnym okiem górników

Drugi dzień wycieczki zaczęliśmy od pysznego śniadania, po czym jeszcze raz skorzystaliśmy z górniczej windy, która wywiozła nas na powierzchnię. Pożegnaliśmy Bochnię i udaliśmy się do Krakowa. Zwiedzanie tego pięknego miasta zaczęliśmy od Wzgórza Wawelskiego. Tam zobaczyliśmy dziedziniec Zamku Wawelskiego, Katedrę, Krypty Królewskie oraz Dzwon „Zygmunt”. Mieliśmy okazję dotknąć „serca” dzwonu, co podobno przynosi szczęście. Najwięcej emocji dostarczyło nam zejście do Smoczej Jamy i spotkanie z ziejącym ogniem Smokiem Wawelskim nad Wisłą.

Następnie odbyliśmy w deszczu spacer, podczas którego zwiedziliśmy Stare Miasto, gdzie mogliśmy zobaczyć m.in. Pomnik Grunwaldzki, Barbakan, Bramę Floriańską, Sukiennice oraz Kościół Mariacki. Nie zobaczyliśmy z powodu prac konserwatorskich całego ołtarza Wita Stwosza, ale widoczne fragmenty zrobiły na nas ogromne wrażenie.

Ostatnim, bardzo oczekiwanym przez wszystkich, punktem pobytu w Krakowie były zakupy. Po wykupieniu co najmniej połowy towarów oferowanych przez krakowskie przekupki ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Do Siedliszcza dotarliśmy zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi, około godziny 23.00. Wycieczka do Ojcowa, Bochni i Krakowa wymagała od nas dobrej kondycji fizycznej, ale wszyscy wykazali się dużą wytrwałością. Humory i apetyty dopisywały, mimo że pogoda nas nie rozpieszczała. Najlepszym komentarzem niech będą słowa jednego z uczniów: „Proszę pani, każda nasza kolejna wycieczka jest coraz lepsza”.