Dzień Praw Zwierząt jest obchodzony 22 maja na pamiątkę uchwalenia przez Sejm w 1997 roku Ustawy o ochronie zwierząt.
– Dzień Praw Zwierząt został ustanowiony przez Klub Gaja dla podkreślenia wagi, przyjętej przez polski parlament, Ustawy o ochronie zwierząt (1997r.). Petycję Klubu Gaja za wprowadzeniem ustawy podpisało 600 tysięcy osób. Była to największa kampania obywatelska na rzecz praw zwierząt w Polsce – czytamy na stronie internetowej Klubu Gaja. – Od wielu lat Dzień Praw Zwierząt jest doskonałą okazją do podejmowania lokalnych działań przez wolontariuszy. Już pierwszy artykuł ustawy wyjaśnia, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Art.1.1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Źródło: Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, www.prawo.sejm.gov.plhttps://gs24.pl/dzien-praw-zwierzat-22052020-r-nasi-internauci-chwala-sie-swoimi-pupilami-zobaczcie-zdjecia/ar/c1-14985240
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta” – pod tym zdaniem z pewnością podpisze się mnóstwo ludzi. Nasze podejście do braci mniejszych mocno się zmieniało na przestrzeni wieków, dzisiaj to już nie tylko siła robocza i źródło pożywienia, ale też przyjaciele. Pełnoprawni członkowie rodziny.
Obcowanie ze
zwierzętami ma na nas, ludzi, zbawienny wpływ. Domowe czworonogi uczą
odpowiedzialności, pomagają szybko rozładować stres i napięcie, są
fantastycznymi towarzyszami zabaw dla dzieci, dla dorosłych zresztą też. Nie
bez powodu mali pacjenci podczas rehabilitacji współpracują z konikami albo
pieskami, odwiedzają delfinarium, głaszczą króliczki, a i przy starszych coraz
częściej stosuje się takie metody. Obecność ulubionego zwierzaka działa kojąco,
również dlatego, że zwierzę jest bardziej wyrozumiałe – człowiek, nawet gdy
opiekuje się chorym z pełnym oddaniem, nie zawsze umie ukryć zniecierpliwienie,
widać po nim zmęczenie i irytację. Zwierzę takich emocji nie okazuje, z tą samą
łagodnością po raz setny z rzędu poda spadające kapcie, będzie zawsze patrzył z oddaniem i
współczuciem.
Czytaj więcej: https://kobietapo30.pl/nam-zwierzeta-domowe/